bgrzech

" mułka " na jedynce miałem już przed wymianą kolektora w czasie wymiany ( z całym zajsciem opisanym wyżej ) nastąpiło przeskoczenie paska o jeden ząbek (pasek miał ~20 tys. km przebiegu tylko ) - to sie dało odczuć , bo duzo gorzej chodził , po naciągnieciu przez Nas paska z powrotem o jeden ząbek auto chodziło jak przed wymianą = mułek na jedynce czyli kop po wkręceniu się dopiero na obroty ~2800 ... NO WŁASNIE , SZUKAM SILNIKA TERAZ z jak NAJPEWNIEJSZEGO ZRÓDŁA , MOŻLIWIE JAK NAJMNIEJSZY PRZEBIEG no i jak najmniejszy koszt ... PZDR.

..._ wiec trzeba było je opisać od razu , ja napisałem zgodnie z moją wiedzą , co usłyszałem od Ciebie i co wytłumaczonomi pózniej i co poczytałem w internecie a = nie ja jestem mechanikiem ... Szkoda że nie interesuje Cię dojscie do tego co sie stało i dlaczego , albo pomoc / a tylko zrzucenie ewentualnej winy .. ( której Ci nie zarzuciłem pytałem tylko czy mogło to być przyczyną + cytat ... BO TO DZIWNY ZBIEG OKOLICZNOSCI TO CO SIĘ STAŁO Z AUTEM , nie uważasz ? Pytałem też np. też czy można naciągać tak pasek na siłe o jeden ząbek ? - bo skoro Nam się udało to może był za luzny .

Piotreq , fakty są takie : auto miało " muła " na niskich obrotach , jak wkręciło się na obroty chodził już normalnie listwa kolektora leżała sobie obok ... został wymieniony na "Jabolowy" tyle że to nic nie pomogło a w czasie wymiany ( tu liczyłem na dokładny opis tego co sie stało , na YaSlu , bo może pomogłoby to zrozumieć co się stało i dlaczego - ale muszę ,niestety spróbować sam wyjasnić jak to było ) jak mnie to wyjasniono : nie została założona blokada rozrządu ,próba odpalenia skończyła się tylko zgrzytem silnika , potem po odpaleniu auto chodziło jeszcze gorzej - czyli p

Wiedzą stad , iż robili diagnostykę , rozebrali silnik oraz poznali historię tego co się działo z samochodem a DZIWNE RZECZY zaczeły się dziać od wymiany kolektora ( z przestawieniem rozrządu ) cytuję odpowiedz pracowników warsztatu Opla: " ...oczywiscie ze sa w bledzie , wszystko sie zaczelo od przestawienia rozrzadu,a co za tym idzie spotkania sie tloku z zaworem i pekniecia dzwigienek zaworowych ! ! wtrysk paliwa mogł też pasc samoczynnie nie majac zwiazku z tym co sie stalo wczesniej, lecz w skutek uszkodzenia wtryskiwacza cylinder 1, ktory lal paliwo doszlo do rozrzedzenia oleju ktory

-Yaslu ,ale komu mam się nie dawać naciągać ? Bo mechanicy wrecz przeciwnie wskazują przyczynę zniszczenia mojego silnika: OD WYMIANY KOLEKTORA SIĘ ZACZEŁO , 1) albo zostało cos w wymienianym Kolektorze .. 2) albo ( co bardziej prawdopodobne ) BRAK ZABLOKOWANIA ROZRZĄDU po wymianie kolektora ... to spowodowało uderzenie tłoka w zawór .... uszkodzony zawór , połamane dżwigienki ... w efekcie uszkodzony wtrysk lał na maksa .. efekt uszkodzony cylinder ... - NIE PRZYTOCZĘ WSZYSTKIEGO ale ich tłumaczenie brzmi i wygląda LOGICZNIE tym bardziej iż TURBINA JEST DOBRA (!!!) A

u mnie zaczęło się od kolektora wymieniony na " Jabolowy" nie pomogło , potem EGR ale zanim go zrobiłem cos jeszcze padło i nie było już przyspieszenia też na wyzszych obrotach i doszły drgania ( wibracje ) silnika przy nacisnięciu gazu ... sprawdzili Techem padło na wtrysk , czyli jeden gar nie pracuje .. wtrysk wymieniony ( 1000,-pln) i ... 00 poprawy czyli zniszczony cylinder ( lał wtrysk i zniszczył ? ) _ Zarzekają się , że TO NIE TRZECIA KOSTKA , choc mam nie wymieniane ... /a 177tys. przebieg Cos mi tu nie grało ( choc majstry od Opla i to z polecenia ) Postanowiłem doczołgać się do Pawł

- u mnie podobnie zaczęło się od kolektora wymieniony na " Jabolowy" nie pomogło , potem EGR ale zanim go zrobiłem cos jeszcze padło i nie było już przyspieszenia też na wyzszych obrotach i doszły drgania ( wibracje ) silnika przy nacisnięciu gazu ... sprawdzili Techem padło na wtrysk , czyli jeden gar nie pracuje .. wtrysk wymieniony ( 1000,-pln) i ... 00 poprawy czyli zniszczony cylinder ( lał wtrysk i zniszczył ? ) _ Zarzekają się , że TO NIE TRZECIA KOSTKA , choc mam nie wymieniane ... /a 177tys. przebieg Cos mi tu nie grało ( choc majstry od Opla i to z polecenia ) Post

żle się wyraziłem chyba .. - chodziło mi że kupowałem auto z przebiegiem ponad 157 tys. a jeszcze bez wymiany paska było ! Teraz to mam ponad 176 tys. a pasek przy kupnie od razu wymieniłem ,bo bałem się ze mi zaraz strzeli (też czytałem że max. 150 tys. wytrzymuje )

U mnie listwa leżała sobie na silniku i myslałem że brak mocy na 'niski zakresach' zniknie po wymianie na "Jabolowy" kolektor po wymianie okazało się ze niewiele się polepszyło , znikły jedynie problemy z gasnięciem po odpaleniu .. Okazało się że EGR jest walnięty - i to jest chyba jest główna przyczyna braku mocy na 'niskich zakresach' Tak iż listwa mogła leżec wczesniej , auto kupiłem w Holandii z przebiegiem 157 tys. km ( bez wymiany paska rozrzadu jeszcze ) Pzdr.

Witam kolegów , temat na czasie bo własnie bardzo brzydko mi odpaliła i zastanawiałem się czy to normalne . Ale jest Nas więcej widzę Odpaliła mi (grzeję w zimie swiece ze 3 razy ) niby normalnie ale zaraz jak .. traktor i zgasła i tak jakos dziwnie odpałała ,klekotała .. iż myslałem ze cos sie stało .. Kolektor niedawno zmieniany na " Jabolowy" ale EGR mam walnięty ( nie wiem czy może mieć wpływ ? ) a no i mam bład swiec (-y) żarowej - tyle że nigdy nie miałem problemów z odpalaniem ( za wyjątkiem gdy była walnięta listwa z kolektora dolotowego ) = ciekawy czy rano odpalę .

- mieliscie rację że to EGR, dzisiaj udało mi się do Techa podłączyć ( po znajomosci diagnoza: EGR nie działa ( oprócz jakiejs swiecy żarowej / ale to co innego i stara usterka ..) - no to przechodzę do działu z EGR-ami aby się dokształcić w temacie .. Pzdr.

_ ja tak zrozumiałem: że zaslepić blaszkę i jak i wraca " normalnosc" (moc ) jakby bez EGR-a to EGR jest zepsuty ..

Szanowni Koledzy Faktycznie, jak tak na spokojnie (bez paniki ) Was poczytałem to MUSICIE MIAĆ RACJĘ - i dałbym na tacę żeby tak było ( a uwierzci ze Nam się nie przelewa / szczególnie po powrocie do Ojczyzny ... Najchętniej sam bym to zrobił ale .. trochę się boję ... może szwagra namówię do pomocy Dzięki Wam wielkie , turbinę odpuszczam , narazie !

Chciałem dzis zaslepić EGR w warsztacie .. ale FACHOWIEC KATEGORYCZNIE stwierdził iż : na podstawie mojej " historii" , jazdy testowej oraz odczytów z op-coma ( pokazuje tylko stary bład grzania swiecy żarowej / a mam go od ponad roku ) nie ma mowy o USZKODZONYM EGR-ze = bo WYWALIŁO BY BŁAD , MIAŁ WIELE TAKICH PRZYPADKÓW ... też twierdzi że na 90 % turbina .. Sam juz nie wiem .. czy do ASO trzeba jechać ? Pzdr. a-ha , u mnie w czasie pomiarów w czasie jazdy też cisnienie pożądane rosło a faktyczne za nim nie nadązało te pierwsze potem jakby czekało a gdy te drugie wre

hm... Faktycznie trzeba przedtem spróbować zaslepić EGR i sprawdzić te węzyki podcisnienia ... zanim obwinimy turbinę . Choć mam wrażenia ze ona czasem na 1 czy 2 biegu się nie zawsze się włącza ( cisnąłem parę minut na jedynce do ponad 4 tys. obrotów i ciągle był "muł") Pzdr.